Upamiętnienie bliskich jest ważnym elementem naszej kultury. Wieniec lub wiązanka kwiatowa składana na grobie w dniu pogrzebu jest swego rodzaju symbolem pożegnania. Mimo, że moment jest niezwykle smutny, staramy się aby przygotowane przez nas kompozycje w jakiś sposób korespondowały z charakterem osoby, którą żegnamy. Robimy to przez wykorzystanie odpowiednich barw bądź ulubionych kwiatów zmarłego. Jeżeli chcielibyście dowiedzieć się kiedy wypada zakupić wieniec a kiedy wiązankę pogrzebową, jak można udekorować grób na Wszystkich Świętych bądź jakie są ceny wieńców pogrzebowych, zapraszamy do przeczytania poniższych wpisów.
Dziś poruszymy temat, z którym nasi klienci często mają dylemat. Chodzi o wybór napisu, który znajdzie się na szarfie wieńca lub wiązanki pogrzebowej. Co wypada a co nie? Wybrać standardowy napis czy dodać coś od siebie? Odpowiedzi i inspiracje znajdziecie poniżej.
Wieniec pogrzebowy to dość duża konstrukcja florystyczna, na którą składa się sporo elementów. Przede wszystkim kwiaty, ich ilość zależy od wielkości i gatunku, na ogół jest to 30-50 kwiatów. Poza kwiatami ważne są dodatki, czyli np. liście eukaliptusa, salalu, ruskusu. A całość wieńca zbudowana jest na jodłowym podkładzie z drewnianym stelażem.
Na ceremonię ostatniego pożegnania najczęściej przynosimy kwiaty, w formie bukietu lub wiązanki z jodłą.
Ja kilka tygodni temu miałam zamówienie na wianuszek z kwiatów na ostatnie pożegnanie. Mały, delikatny z drobnych kwiatków - różyczek gałązkowych, hortensji, chryzantem, eustom, a do tego cienka atłasowa wstążka.
Bardzo lubię okres Wszystkich Świętych, czas zadumy oraz spokoju przepełniony zapachem chryzantem i płonących zniczy. Na moment wszystko spowalnia, mam chwilę na refleksję i odpoczynek.
Jednak zanim, w kwiaciarni wygląda to zupełnie inaczej - jest to czas wzmożonej pracy. Plotę wianki, układam kompozycje nagrobne oraz bukiety. Codziennie przybywają nowe kompozycje, z kwiatów żywych i sztucznych. Wszystkie z prawdziwymi gałązkami roślin iglastych ( jodłą, jałowcem, tują), naturalnymi i suszonymi dodatkami.
Dziś miałam bardzo ciekawe zamówienie – wieniec z fiołków alpejskich (cyklamenów). Nigdy nie robiłam wieńca z kwiatów, które traktowane są głównie jak rośliny doniczkowe.