Dawno nie miałam tylu dylematów przy okazji robienia imieninowego bukietu. Nie mogłam zdecydować się na kolorystykę i styl bukietu.
Pierwszy mój pomysł to zielono - żółta kompozycja, bardzo optymistyczna na przekór krótkim bezsłonecznym dniom. Energetyczne, intensywne barwy od razu poprawiają nastrój oraz motywują do działania.
Druga opcja to bukiet w romantycznym stylu z delikatnymi budyniowymi gerberami i pastelową różą. W sam raz dla młodej, subtelnej dziewczyny.
Obie wersje były odpowiednie dla solenizantki. Myślałam, myślałam i wymyśliłam. Zrobiłam soczysty miks kolorów cytrynowych i morelowych łączący radość i delikatność.
W odcieniu żółtym użyłam do bukietu tulipany, goździki oraz mimozę. W lekko brzoskwiniowym gerberki i różę „Peach Avalanche”. Natomiast zielony storczyk cymbidium świetnie połączył te barwy.
Subtelności kompozycji nadała tzw paproć koralowa, a całości dopełnił eukaliptus.
{gallery}bukiety/bukiet-imieninowy-pendolino/gallery{/gallery}
Odpowiednio zapakowany bukiet wyruszył dziś popołudniu pociągiem pendolino do Warszawy.
Mam nadzieję, że spodoba się Agnieszce i długo będzie cieszył oko :)
M.