Ale偶 mia艂am dzi艣 zam贸wienie!
Do kwiaciarni wpad艂 klient. Pokaza艂 mi na szybko, kt贸re r贸偶e mu si臋 podobaj膮. Stwierdzi艂, 偶e chce pi臋kny bukiet na urodziny mamy. Zostawi艂 zaliczk臋 200z艂 i powiedzia艂, 偶e za p贸艂 godziny b臋dzie. Znik艂...a ja zosta艂am sama pierwszy raz z tak du偶ym zam贸wieniem i nieom贸wionymi szczeg贸艂ami. Pi臋knie, takie kwiatki !
No to chwila konsternacji, g艂臋boki oddech i zabra艂am si臋 do pracy:). Wybra艂am 21 r贸偶,
kremowe i pomara艅czowe, do tego drobne kwiatki chamelaucium (zwanego waxem), troch臋 traw, li艣ci i do dzie艂a:) Po do艂o偶eniu ok. pi臋tnastej r贸偶y moje r臋ce opad艂y ...ci臋偶kie to by艂o bardzo. Tego si臋 nie spodziewa艂am. Trzeba mie膰 du偶o si艂y, 偶eby u艂o偶y膰 bukiet z 21 r贸偶 (ok. 80 cm). (Hmm... bez 艣niadania do pracy nie mam co wychodzi膰:))
Uda艂o mi si臋 zd膮偶y膰 na um贸wion膮 godzin臋 (na szcz臋艣cie nie mia艂am klient贸w w mi臋dzyczasie:) Jak na pierwszy raz kwiaty u艂o偶y艂y mi si臋 bardzo dobrze, wszystko r贸wnomiernie, bez 偶adnych pustych przestrzeni i 艣ci艣ni臋tych obok siebie p膮k贸w.
Mi艂y pan oczywi艣cie si臋 sp贸藕ni艂, ale bukiet si臋 spodoba艂 i dosta艂am nawet 10z艂 napiwku :))
PS.
Ten sam klient:- A na prezent kupili艣my mamie protez臋. Fajny prezent, no nie?
Ja - yhym, bardzo fajny
Klient -Biegn臋 w艂a艣nie do dentysty wr臋czy膰 jej bukiet, ale b臋dzie niespodzianka.
M.